Pomimo głośnego sprzeciwu rodziców i nauczycieli, radni zadecydowali, że cztery wałbrzyskie placówki oświatowe zostaną zlikwidowane. Uchowała się jedynie szkoła podstawowa nr 17 i gimnazjum nr 4 w dzielnicy Sobięcin, które zostaną połączone w zespół oraz przedszkole na Poniatowie. To jedna z najburzliwszych sesji rady w historii Wałbrzycha.
Na początku obrad prezydent Roman Szełemej wycofał się z likwidacji przedszkola miejskiego nr 10 w na Poniatowie, rozwiązując jednak zespół, w którego skład wchodzi również szkoła podstawowa. Włodarz gminy postanowił również połączyć dwie placówki na Sobięcinie. - Przy ulicy 1-go Maja 105, będzie się znajdowała Publiczna Szkoła nr 17 oraz gimnazjum nr 4 – tłumaczyła Joanna Dobrowolska – Bielecka, dyrektor biura edukacji i wychowania w urzędzie miejskim. W odpowiedzi na wniosek prezydenta, klub Prawa i Sprawiedliwości zgłosił zmianę porządku obrad. Cezary Kuriata chciał by usunąć z sesji wszystkie punkty dotyczące likwidacji szkół. - Skutkiem ich wycofania, będzie czas który damy tym placówkom i społecznościom lokalnym, ale przede wszystkim służbom pana prezydenta na opracowanie nowych zmian w miejskim systemie edukacji – apelował radny Kuriata. Ten wniosek nie spotkał się jednak z przychylnością większości radnych. Na sali zapanował chaos. Mirosław Lubiński w Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej chciał nawet, by przełożyć decyzję i przenieść obrady w miejsce, które umożliwi wypowiadanie się obrońcom placówek. - Odraczanie tej debaty o miesiąc, czy rok, spowoduje jedynie pogłębienie problemów wałbrzyskiej oświaty – odpowiadał Roman Szełemej. Przewodnicząca rady miejskiej Maria Romańska nie chciała dopuścić do głosu rodziców, tłumacząc że będą mieli taką możliwość po zakończeniu głosowania. Można było odnieść nawet wrażenie, że zaczęła tracić kontrolę nad tym,. Co się działo w ratuszu. - Pani wprowadza cenzurę na obradach. To jest niedopuszczalne, wstyd i hańba! – krzyczał Piotr Gezela, obrońca szkoły podstawowej nr 31 w dzielnicy Rusinowa. Rodzice zarzucili niektórym radnym, że ani razu nie pojawili się na spotkaniach w placówkach, nie wysłuchali przez to ich argumentów, a teraz chcą decydować o losie szkół. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Zalewska zaapelowała z kolei do radnego Zdzisława Dobrowolskiego, by wycofał się z głosowania w sprawie likwidacji. - Proszę się nie obrażać, ale trudno wyobrazić sobie rolę ojca, który recenzuje pracę swojej córki – tłumaczyła Zalewska, odnosząc się do spokrewnienia radnego z Joanną Dobrowolską – Bielecką, która współtworzyła projekt nowej sieci szkolnej. Nie zabrakło również słownych przepychanek pomiędzy radnym Arturem Torbusem a mieszkańcami czy parlamentarzystką i radną Danutą Marosz. Głosowanie odbywało się oddzielnie dla każdej placówki, poprzedzone debatą nad sensem jej istnienia. Urzędnicy i prezydent podkreślali, że likwidacja szkół jest niezbędna, gdyż da miastu ponad cztery miliony złotych oszczędności. Posłanka Zalewska uważała jednak, że pieniędzy tych można poszukać poprzez „zaciskanie pasa”, a nie zamykanie placówek. Obrońcy tłumaczyli również, że negatywnie wpłynie to na jakość kształcenia w mieście. - Możecie mnie państwo wyprowadzić z ratusza, ale i tak powiem swoje. – mówił Piotr Gezela – Jak przeniesiemy dzieci do szkoły, gdzie jest ponad 600 dzieci i jedna sala gimnastyczna, to w jakich warunkach będą się odbywały lekcje wychowania fizycznego. Chcemy „produkować” kaleki? – pytał rodzic. - Te szkoły mają wysokie wyniki w nauce. Jest w nich za dobrze? Jełopami łatwiej się rządzi, prawda? - krzyczał zdenerwowany radny Cezary Kuriata. Podczas pierwszego głosowania mieszkańcy, którzy przyszli na sesję, odśpiewali Hymn Polski. Nie zmieniło to jednak decyzji radnych, którzy przegłosowali zamknięcie szkół podstawowych nr 12, 19 i 31 oraz gimnazjum nr 5. Potrzebną większość koalicja uzyskała m.in. dzięki głosom radnym Sojuszu Lewicy Demokratycznej mimo że stanowisko powiatowego i miejskiego zarządu partii zakazywało głosowania za likwidacją placówek. Przeciwko likwidacji byli radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Z WWS-u wyłamał się jedynie Andrzej Mielczarek, którego zdanie mogło zaważyć na całej decyzji. Zagłosował jednak za likwidacją, przez co podobnie jak radni SLD ma zostać wyrzucony z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Obrońcy szkół znaleźli sojusznika w osobie Renaty Wierzbickiej, która startowała do rady miasta z listy Platformy Obywatelskiej. Nie wystarczyło, to jednak do odrzucenia uchwał. Po zakończeniu głosowania, zrozpaczeni rodzice opuszczali ratusz w wojowniczych nastrojach. „Będzie referendum i was tez zlikwidujemy” – krzyczeli przedstawiciele zamykanych placówek. - Kpina, farsa i żenada. – tak skitowała sesję radna Alicja Rosiak z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej – Decyzja o likwidacji powinna się odbyć po głębokich przemyśleniach, a mamy jedynie sprzeczne dane. Wycofywano wnioski, zmieniano je „na kolanie” bez opinii komisji edukacji i kultury – tłumaczyła. Podjęte uchwały mają charakter intencyjny, czyli dopiero rozpoczynają proces likwidacji placówek. Rodzice mówią, że przegrali bitwę, ale wojna o szkoły toczy się dalej. - Wykorzystamy wszystkie możliwości prawne jakie mamy, zaskarżymy tę uchwałę do wojewody, myślimy również nad zwołaniem referendum w celu odwołania rady miejskiej. Mamy wiele pomysłów, jak rozliczyć radnych z tej decyzji – wymienia Monika Misińska – Wrona, matka jednej z uczennic likwidowanej szkoły - Przykre jest to, że personalne interesy przeważyły nad dobrem naszych dzieci. Nie poddamy się jednak - dodaje z determinacją mieszkanka Osiedla Górniczego. źródło: 30minut
PKP SA kilka dni temu ogłosiło przetarg na rozebranie linii kolejowej Świdnica Kraszowice – Jedlina-Zdrój. Decyzja oznaczała koniec marzeń o podróży pociągiem do Zagórza Śląskiego. We wtorek jednak zarząd województwa podjął uchwałę o możliwości przejęcia trzech odcinków linii kolejowej, w tym również tą do Zagórza Śląskiego.
Jednym z głównych celów projektu było kształcenie umiejętności posługiwania się językiem angielskim w praktyce. Uczniowie, którzy wzięli udział w projekcie wzorowo zdali egzamin gimnazjalny z języka angielskiego zarówno na poziomie podstawowym jak i rozszerzonym, osiągając wyniki powyżej średniej wojewódzkiej i tym samym zostawiając daleko w tyle sąsiednie gimnazja. Podczas podsumowania projektu uczniowie opowiadali o tym jak powstała jego idea, przedstawili swoje osiągnięcia oraz omawiali wizyty projektowe w Anglii i na Słowacji. Oprócz prezentacji multimedialnej, zaproszeni goście mogli obejrzeć filmy video z ważniejszych wydarzeń oraz z każdej wizyty partnerskiej. Dokonano również analizy ankiety podsumowującej dwuletnią pracę w projekcie. Ponadto, przedstawiono bogatą kronikę działań uczniów, w której udokumentowano zrealizowane zadania miesiąc po miesiącu.
czytaj więcejOśrodek Enterprise Europe Network przy Dolnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A., wspólnie z Partnerami: Enterprise Europe Network przy Wrocławskim Centrum Transferu Technologii, Agencją Rozwoju Regionalnego ARLEG S.A., Krajowym Punktem Kontaktowym ds. Instrumentów Finansowych Programów Unii Europejskiej w Związku Banków Polskich zaprasza do udziału w konferencji pt. "Wsparcie biznesu z programów UE. Dziś i jutro", odbywającej się w ramach Dolnośląskich spotkań biznesowych.
Konferencja organizowana jest dla przedsiębiorców z województwa dolnośląskiego.
Na konferencji przedsiębiorcy otrzymają informację m.in. na temat:
- dostępnego wsparcia unijnego dla przedsiębiorców
- jedynych bezpłatnych gwarancji inwestycyjnych dla firm
- wsparcia z nowych programów Unii Europejskiej
Dziękujemy Państwu za wszystkie zgłoszenia, które przesłaliście i przynieśliście osobiście do naszej redakcji na kolejną edycję Kryształów i Kamieni. Bardzo cenne były również Państwa wskazówki i uwagi dotyczące poszczególnych nominacji. Faktycznie część z nich ma uzasadnienie.
czytaj więcejSołtysem wsi Niedźwiedzica jest od 15 lat. W lutym 2011r. wybrany został na czwartą kadencję, uzyskując 98% poparcia Zebrania Wiejskiego w wyborach.
czytaj więcej